Dlaczego warto inwestować w polskie hotele?

Optymizm inwestorów na rynku hotelowym wynika przede wszystkim z ciągle wysokiego popytu na usługi hotelowe generowanego przez ruch turystyczny i biznesowy w Europie. Fundusze, deweloperzy oraz właściciele-operatorzy przyciągani są optymistycznymi prognozami zwrotów z inwestycji (ok. 29 proc.) oraz lepszymi wynikami w porównaniu do innych klas aktywów.

A co z Polską? Obserwujemy, że Polska jest na radarze zarówno instytucjonalnych, jak i prywatnych inwestorów hotelowych. Dominują oczywiście międzynarodowe fundusze inwestycyjne wyspecjalizowane w aktywach hotelowych, ale też fundusze, które do tej pory aktywnie patrzyły na jedynie wybrane segmenty nieruchomości komercyjnych, takie jak biura, czy centra logistyczne.

Polska, jako duży rynek hotelowy z lokalizacjami w miastach i regionach turystycznych oferuje ciekawe produkty inwestycyjne w różnych modelach. W transakcjach dominują duże miasta, ale ostatni rok przyniósł też ciekawe transakcje na rynkach wypoczynkowych.

Z danych Cushman & Wakefield wynika, że w I połowie br. w samej Warszawie uruchomione zostały cztery nowe obiekty z 647 pokojami (a w regionie CEE-6 ok. 20 obiektów z 1600 pokojami) a inwestycje na sześciu największych rynkach regionu osiągnęły 682 mln euro, rosnąc o 364 proc. r/r. Liderem w tym segmencie były Czechy (502 mln euro) a zaraz za nimi uplasowała się Polska z wynikiem 81 mln euro (wzrost o 216 proc. r/r). Większość transakcji dotyczyła hoteli z segmentów premium (Upper Upscale i Luxury), które odpowiadały za 64 proc. całkowitego wolumenu inwestycji.

Więcej o tym, dlaczego warto inwestować w segment hotelowy, jaka jest prognozowana wartość polskiego rynku i jacy gracze na nim dominują – już 26 września podczas Hotel Investors Meeting.